Kiedy słyszymy o udarze, poważnym urazie głowy czy nowotworze mózgu to w myślach pojawia nam się w pierwszej kolejności osoba bezpośrednio doświadczająca tego typu zdarzenia. Jednak nie zawsze uświadamiamy sobie, że w przypadku takich kryzysowych doświadczeń życiowych to Ty drogi opiekunie dźwigasz na sobie niemały bagaż obowiązków, przeżyć i emocji. W pełni skoncentrowana na swoim podopiecznym uwaga, chroniczne zmęczenie, ale także skrywana złość, żal czy po prostu smutek, to tylko niektóre elementy będące konsekwencją opieki nad chorą osobą. Jeśli taki stan przedłuża się, a napięcia z tym związane rosną, stwarza to ryzyko pojawianie złego samopoczucia psychicznego.
Osoby z bliskiego otoczenia często mają mylne przeświadczenie, że opiekun „daje sobie świetnie radę”, że „skoro nie prosi o pomoc to jej nie potrzebuje”, bo „przecież on wie najlepiej co potrzeba choremu”. Tymczasem i Ty opiekunie potrzebujesz wsparcia i rozłożenia odpowiedzialności, bo to spowoduje, że będziesz miał więcej energii i siły do dalszego stawiania czoła przeciwnościom losu.
Przemęczony, wyczerpany i sfrustrowany nie będziesz w stanie efektywnie pomóc podopiecznemu. Nie zapominaj o swoich pasjach i spotkaniach towarzyskich. Opiekunowie osób przewlekle chorych czy starszych są dla swoich podopiecznych superbohaterami. Dzięki niezwykłej relacji, która ich łączy, świat chorego może stać się pełen nadziei na lepsze jutro. Jednak nawet superbohater potrzebuje czasami wsparcia. Ulgę często przynosi udział w grupach wsparcia, na których poznać można osoby, które podobnie jak Ty, w pewnym momencie życia musiały przeorganizować swoją codzienność poświęcając więcej czasu schorowanej osobie. Być może uznasz, że nie jest to łatwe i słusznie. Jednak pomyśl jak Twój przewlekły stres i obciążenie psychiczne może w konsekwencji wpłynąć na Twoją relację z chorym. Ekspresji naszych emocji nie jesteśmy w stanie w pełni kontrolować, co odbija się często na otoczeniu.
„Zdarza się, że moja żona płacze. Chyba ma mnie dość. Moja choroba nie jest łatwa.” – powiedział ostatnio jeden z panów przychodzących do naszej fundacji.
Okazanie słabości jest wbrew pozorom siłą opiekunów. Oni także mają prawo do przeżywania trudnych emocji. Warto szczerze i otwarcie rozmawiać o tym ze swoimi bliskimi. Można uniknąć wtedy sytuacji, w której podopieczny czuje się zdezorientowany i zaczyna doszukiwać się przyczyn złego samopoczucia psychicznego opiekuna w samym sobie.
Objawy wypalenia i nadmiernego przeciążenia emocjonalnego:
- Zmęczenie.
- Drażliwość, wzmożona nerwowość.
- Zmniejszone zaangażowanie w relacje z chorym – ograniczanie się do minimum, zazwyczaj czynności pielęgnacyjnych, opieki medycznej, a brak bliskości.
- Obniżenie poczucia własnej wartości – bezsilność, próba dorównania ideałowi, który nie istnieje!
- Porzucenie ulubionych aktywności, pasji.
- Znacznie ograniczony kontakt ze znajomymi.